poniedziałek, 24 października 2011

Polepiony ryż lub makaron?

   Nie wiesz dlaczego nie wychodzi Ci sypki ryż albo czemu makaron zamienia się na durszlaku w jedną kluchę? Wystarczy, że zastosujesz się do poniższych wskazówek.
   Ryż - kiedy dochodzi, jest sypki i nienapuchnięty, ale wystarczy przytrzymać go 3 minuty za długo i zacznie wytwarzać kleik, który będzie go zlepiał. To jeszcze nie wszystko. Proponuję zrezygnować z ryżu w torebkach i zacząć stosować taki sypany. Po prostu w torbie on będzie puchł jeszcze po ugotowaniu z przyczyny, że będzie wchłaniał wodę, bo jeszcze paruje, a druga kwestia jest taka, iż nie ma on tam przestrzeni więc się gniecie i przez to skleja. Zanim przystąpimy do gotowania ryżu dobrze wysypać pożądaną ilość do jakiegoś garnka i polać go olejem/oliwą tak żeby można było go dokładnie obtoczyć, ale bez przesady - on nie ma tam pływać. Następnie podgrzewamy go nieco mieszając co jakiś czas. Dopiero teraz możemy wrzucić go do wrzątku. Pamiętaj, by po odcedzeniu opłukać go zimną wodą.
   Makaron - tutaj jest podobnie. Zanim wsypiemy go do wrzątku dobrze jest wlać kilka łyżek oliwy do wody. Gotujemy go al dente to znaczy, że ma być ugotowany ale nie rozmiękły. Makaron ma to do siebie, że pod wpływem zbyt długiego trzymania w wodzie zaczyna wytrącać skrobię, który zlepia poszczególne kluseczki. Tak jak ryż płuczemy go zimną wodą, dzięki czemu zahartuje się. Po kilku minutach proponuję powtórzyć płukanie.
   Oto cały sekret. Życzę udanego gotowania.

PS Mam nadzieję, że nikomu nie muszę przypominać o soleniu wody przed gotowaniem ryżu czy makaronu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz